Walczę z rakiem jajnika w IV stadium. Jestem już po drugiej chemioterapii, a czekają mnie ich jeszcze cztery.  Obecnie z racji choroby, zostałam osobą nie pracującą.  Moje, życie w tym roku uległo diametralnej zmianie- z powodu raka. Całe życie ciężko pracowałam, nie prosiłam nikogo o pomoc, ponieważ nie jestem osobą, która chcę mieć wszystko podane na tacy. Niestety, nie tym razem.  

Potrzebuję pieniędzy na, leki, transporty (dostanie się do szpitala), suplementy diety, a także na kolejne prywatne wizyty u lekarza.

Jestem matką. W tym roku skończę dopiero 45 lat i nie mam zamiaru, swojego życia kończyć tak wcześnie.

‼️‼️‼️WALCZĘ‼️‼️‼️ Wszystkim, którzy chcieliby mnie wesprzeć i podarować mi chociażby złotówkę lub udostępnić zbiórkę, z góry dziękuję z całego serca i wierzę, że dobro  wróci z podwojoną siłą!”