Całym sercem błagamy o wsparcie finansowe dla Ewy Olczyk pomoc w leczeniu i rehabilitacji.
Ewa ma dziś 59 lat na początku roku 2019r zaczęły się problemy ze zdrowiem na początku Ewa zaczęła kuleć na lewą nogę oraz zaczęły się pojawiać problemy z mową -seplenienie jeździliśmy po neurologach szukając diagnozy pomocy i skutecznego leczenia na nic to się zdawało a stan zdrowia się pogarszał, leczenie było tylko farmakologiczne pierwsza diagnoza brzmiała mikro udary, następnie Stwardnienie Zanikowe Boczne szukaliśmy ciągle przyczyny co się dzieje z Ewą osoba zdrowa aktywna pełna życia nagle się staje zależną od drugiej osoby,po emisji programu telewizyjnego o boleriozie 1,5roku temu zobaczyliśmy że wiele objawów jest takich jak przy Stwardnieniu Zanikowym Bocznym , wykonaliśmy specjalistyczne badania w Centrum Medycznym Laboratorium Diagnostyczne Wielkoszyński w Dąbrowie Górniczej,gdzie wyniki pokazały Bolerioza Aktywna po konsultacji z lekarzem z tego centrum Ewa została poddana 5 miesięcznej antybiotyko terapii podczas której z dnia na dzień zamiast być silniejsza to Ewa słabła,po kolejnym badaniu na aktywność boleriozy wynik wyszedł ujemny jednak w dalszych badaniach biorezonansem wynik wykazał aktywność krętki bolleriozy,proponowano nam jeszcze jedna antybiotykoterapie jednak skutki uboczne były tak drastyczne że kolejnej byśmy nie dali rady przejść.Wlaściwie to nie wiemy co powoduje tak straszne pogorszenie stanu zdrowia,w tej chwili Ewa praktycznie się nie porusza nie mówi, wymaga całodobowej opieki pomimo że intelektualnie jest w pełni sprawna, jednak bez pomocy drugiej osoby nie jest w stanie wykonać nic. Ja jako partner Ewy opiekuje się nią dzieci nie pomagają w niczym tylko ja przy niej jestem,pomimo tego że sam także nie jestem zdrowy gdyż jestem po wypadku komunikacyjnym i sam także posiada orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym.
Bardzo prosimy o pomoc w dalszym leczeniu i rechabilitacji Ewy gdyż bez niej stan Ewy będzie się pogarszał ,utrzymujemy się tylko z zasiłków z mopsu i ZUS co razem daje 1740zł jest to kwota która nie wystarcza na pokrycie podstawowych potrzeb życiowych,mieszkamy w wynajętym mieszkaniu gdzie także zalegamy z płatnościami.Nasza sytuacja jest dramatyczna bardzo prosimy ludzi dobrej woli o pomoc.