
W nocy z 27 na 28 maja 2025 roku, około godziny 2:00, w naszym mieszkaniu przy ulicy Pułaskiego 3 w Kaliszu wybuchł pożar. W jednej chwili straciliśmy cały nasz dobytek – wszystko, co tworzyło nasz dom: odzież, buty, pościel, część mebli, sprzęty AGD i artykuły codziennego użytku.
W mieszkaniu przebywałam z moją córką i partnerem. Na szczęście dzięki szybkiej interwencji straży pożarnej wszyscy zostaliśmy ewakuowani – razem z naszymi dwoma ukochanymi pieskami. Choć jesteśmy cali i zdrowi, zostaliśmy bez dachu nad głową i bez podstawowych rzeczy potrzebnych do codziennego życia.
Dziś zaczynamy wszystko od nowa i z pokorą prosimy o wsparcie. Każda wpłata – nawet najmniejsza – ma ogromne znaczenie. Prosimy również o udostępnianie naszej zbiórki – to również wielka pomoc.
Z serca dziękujemy każdemu, kto zdecyduje się zostać naszym Aniołem.