Mam na imię Nikodem, mam 17 lat i pragnę przedstawić Wam moją historię. W grudniu 2022 roku mój cały świat legł w gruzach… A zaczęło się tak niewinnie, zwykłym bólem pleców. Kiedy po niecałym tygodniu brania leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych przepisanych przez lekarza rodzinnego ból nie mijał a ja nagle straciłem czucie w nogach.
Zwykłe piątkowe popołudnie, wróciłem ze szkoły, nagle poczułem jak tracę czucie w nogach i upadłem na podłogę. Bardzo się przestraszyłem, nie wiedziałem co się ze mną dzieje, od razu zadzwoniłem do taty. Następnie błyskawicznie znalazłem się na kaliskim SORze. Tam przez pięć godzin konsultowało mnie czterech lekarzy, wszyscy zgodnie twierdzili, że na pewno się przeciążyłem lub coś dźwignąłem i prawdopodobnie mam dyskopatię. Zostałem przyjęty na oddział, potem wszystko potoczyło się już bardzo szybko. Straciłem czucie już od pasa w dół..
W sobotę przez cały dzień leżałem na oddziale bez zrobienia mi żadnych badań, dopiero po przyjściu pani doktor w niedziele zlecono mi rezonans magnetyczny oraz punkcję kręgosłupa. Późnym wieczorem w niedziele jechałem już karetką na sygnałach do Poznańskiej Kliniki Pediatrii, Onkologii i Immunologii Dziecięcej poprzez wcześniejszą konsultację z neurochirurgiem dziecięcym a dyżurującą panią doktor z Kalisza. Następnego dnia po kolejnym rezonansie usłyszałem diagnozę i STAŁO SIĘ NAJGORSZE, WINOWAJCĄ NIEDOWŁADU OD KLATKI PIERSIOWEJ AŻ DO STÓP OKAZAŁ SIĘ GUZ NA KRĘGOSŁUPIE UCISKAJĄCY NA RDZEŃ KRĘGOWY. We wtorek trudna operacja, jak i dla mnie tak i dla dwóch zespołów lekarzy, ponieważ trwała ona 8 godzin. Po skończonej operacji dowiedzieliśmy się o kolejnych przerzutach na inne organy, ponieważ jest to nowotwór złośliwy- CHŁONIAK BURKITTA.
No i zaczęło się, chemioterapia, sterydy, wypadania włosów, ból całego ciała i co najgorsze dla mnie jako nastolatka, wciąż trwający niedowład od klatki piersiowej aż do stóp. PRZEDE MNĄ DŁUGA REHABILITACJA, KTÓRA MA NA CELU USUNIĘCIE SKUTKÓW GUZÓW NA KRĘGOSŁUPIE I ZWALCZENIE NIEDOWŁADU OD KLATKI PIERSIOWEJ AŻ DO STÓP.
Będę wdzięczny za każdą okazaną pomoc, która pozwoli mi stanąć na nogi poprzez potrzebną mi pilnie rehabilitację i powrócić do mojego życia, które miałem przed otrzymaniem tej strasznej diagnozy!