Laura urodziła się zdrowa. Była spokojnym, słodkim noworodkiem. Niestety szczęście naszej rodziny nie trwało długo. W 25 dobie życia Laurki doszło do wylewu krwi do mózgu… Nasza córeczka przebyła 3 operacje ratujące życie. Pierwsze miesiące życia spędziła w szpitalu, walcząc o życie w większości w pełnej izolacji ze względu na panującą wówczas pandemię. Konieczne okazało się wszczepienie zastawki komorowo-otrzewnowej.
Skutkiem wylewu jest lewostronny niedowład kończyn. Laurka wymaga intensywnej i długotrwałej rehabilitacji, stałej opieki lekarskiej: neurologa, neurochirurga, neurologopedy. Aby umożliwić sprawne chodzenie Laurce w przyszłości konieczne jest podanie botuliny do mięśnia łydki, zastosowanie ortez na czas leczenia oraz przeprowadzenie operacji ścięgna Achillesa.