Stajnia w Chełmcach – to nasz mały raj na ziemi. Aniołem, który go stworzył jest Kasia Wojtysiak. Ta nietuzinkowa dziewczyna ma dar przyciągania do siebie dobrych ludzi.

Potrafi stworzyć taką atmosferę, że z radością spędzamy tu każdą wolną chwilę. Dzięki niej staliśmy się wielką stajenną rodziną. To niezwykła osoba: znakomita lekarz weterynarii, wykładowca akademicki na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, cudowna instruktorka, trenerka i utalentowana zawodniczka.

Wystarczyła chwila, żeby zaburzyć spokój w naszym małym raju. 21 listopada dostawczy bus zjechał na przeciwległy pas i uderzył w samochód Kasi. Ze względu na rozległy, obustronny obrzęk mózgu, liczne obrażenia kości twarzoczaszki oraz poważny uraz oka przez 3 tygodnie była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej.

Obecnie przebywa w szpitalu w Pleszewie na oddziale intensywnej terapii. Czeka ją skomplikowana rekonstrukcja kości twarzoczaszki a następnie długotrwała i intensywna rehabilitacja.

Staramy się, aby po zabiegu chirurgicznym Kasia trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala nr 1 im. dr Antoniego Jurasza w Bydgoszczy na Oddział Rehabilitacji. Jest to obecnie najlepsza placówka w Polsce specjalizująca się w neurorehabilitacji (leczeniu pacjentów po urazach czaszkowo-mózgowych, rdzenia kręgowego i udarach).

Szacowany przez lekarzy okres rehabilitacji to min. rok. W tym czasie będzie niezbędna praca wielu specjalistów z różnych dziedzin np.: neurologopedów, psychoterapeutów, fizjoterapeutów, tak aby Kasia wróciła do pełni sprawności. Na ten moment przewidywane koszty rehabilitacji to 150 000 zł. Niestety nie dysponujemy taką kwotą.

Prosimy wszystkie Anioły o pomoc, jesteśmy wdzięczni za każdą przekazaną złotówkę. Jeśli nie możesz pomóc, udostępnij proszę naszą zbiórkę. Im nas więcej, tym większa szansa na szybki sukces!

Chcemy, żeby do nas wróciła taka, jaką była przed wypadkiem – uśmiechnięta, niestrudzona, pełna sił i pomysłów!