Czujemy wielki smutek i żal, po stracie Marka,  bardzo ciepłej osoby, z którą przyszło nam pracować razem na Ukrainie. Wspólnie byliśmy razem na Ukrainie, Marek z chłopakami jechali w głąb Ukrainy, my pozostawaliśmy, nieco bliżej.

Jako partnerzy w misji, jako Fundacja Bread of life, postanowiliśmy utworzyć zbiórkę, która zabezpieczy dzieci, rodzinę Marka. 

Wiadomość o śmierci, była dla nas szokiem, gdyż właśnie w tym dniu mieliśmy być razem, ale z przyczyn technicznych pozostaliśmy w Kaliszu. Marek wspólnie kompanem pojechał w ostatnią podróż z pomocą, dla złamanych serc wojną.Poniósł największą cenę, życie.  Bohaterzy odchodzą cicho….. Nie zapomnijmy o nim‼️‼️

Radek Korko z Fundacji Bread of life, kompan w podróży.