Ania ma prawie 5 lat.  Kiedy się urodziła otrzymała 10 punktów w skali Apgar. Rozwijała się wzorowo. Mało chorowała, gaworzyła, raczkowała. Kiedy przyszedł czas zaczęła też chodzić, nabywała nowych umiejętności. Zawsze pogodna i uśmiechnięta. Przed drugimi urodzinami zaobserwowalismy jak nasza córka stopniowo wycofuje się z kontaktu z otaczającym ją światem,  przestaje się komunikować, jest nadwrażliwa na bodźce zewnętrzne. Baliśmy się tego słowa. Z czasem musieliśmy nauczyć się z nim żyć.  Autyzm dziecięcy. Ania przeszła szereg obserwacji i specjalistycznych badań,  aby potwierdzić przypuszczenia psychologów. Obecnie Ania jest pod stałą opieką logopedy, psychologa, psychiatry.  Korzysta też z zajęć SI, dogoterapii i hipoterapii.  Uczęszcza do przedszkola integracyjnego, gdzie każdego dnia bierze udział w terapii indywidualnej i grupowej. Ania uczy się mówić. To bardzo trudna i długa droga. Na rozwój mowy wpływa wiele czynników,  dlatego tak ważna w jej codziennym życiu jest zróżnicowana terapia. Niezbędne są wyjazdy na turnusy neurologopedyczne obejmujące też zajęcia z zakresu integracji sensorycznej, spotkań z psychologiem, pedagogiem i terapeutami. Konieczny jest regularny zakup niezbędnych urządzeń  i materiałów dydaktycznych slużacych do codziennej terapii. Ania potrzebuje opieki wielopłaszczyznowej, aby móc stać się jak najbardziej samodzielną w dorosłym życiu.