Nikt nie potrafi powiedzieć dziecku „nie”. Ale jak odpowiedzieć na pytanie, czy nasz syn da sobie radę sam, czy zagra z bratem w piłkę, czy może wyprowadzić ukochanego psa na spacer… Czy w ogóle kiedyś będzie zdolny do samodzielnego życia?

Kacperek choruje na mózgowe porażenie dziecięce. To, co dla nas jest normalne, dla niego jest wielkim marzeniem, nadzieją. Celem do którego dąży. Jeden mały krok, dwa kroki… może kiedyś trzy? Mimo, że skończył 13 lat nadal nie potrafi chodzić i stać samodzielnie. Jego rodzice, rodzina i przyjaciele wierzą jednak, że kiedyś nadejdzie taki dzień, gdy Kacper krzyknie do nas wszystkich, jedno małe słowo: „Idę!” Wtedy każdemu z nas polecą łzy wielkiej radości. Jednak droga do tego nie jest prosta…

Kacper ma brata bliźniaka, Patryka. Od małego chciał robić to, co on. Wstać, iść, jechać na rowerze i biec. Rozrabiać jak każde dziecko i uciekać by schować się do pokoju. Niestety nigdy nie mógł być taki, jak Patryk. Obaj jednak wiedzą, że są dla siebie najważniejsi. Że pomimo choroby Kacpra ze wszystkim sobie poradzą – razem. „Chcę tak jak Patryk!” – takie słowa bolą nas, rodziców. Wtedy oddalibyśmy wszystko, aby nasi synowie mogli żyć tak samo. Aby obaj byli zdrowi…

Rodzice Kacpra już od małego walczą o to, żeby ich syn miał to, co dla niego jest najważniejsze – ćwiczenia. Zajęcia z rehabilitantami, turnusy rehabilitacyjne czy skomplikowane operacje łamania kości u nóg i łamanie stóp… wszystko, aby aparat ruchomy Kacperka działał sprawnie- potrzebujemy specjalistycznej ortezy Proszę pomóżcie nam nadal wierzyć w to, że Kacper ma przed sobą lepsze życie. Że jego walka nie pójdzie na marne. Wystarczy tylko pomóc…

Dziękujemy za Twoją pomoc. Dałeś nam siłę, aby dalej walczyć o pierwszy krok Kacpra.

Rodzice.