Informacja o tragicznym wypadku z udziałem pielęgniarza kaliskiej onkologii, jego żony i dwójki dzieci wstrząsnęła wieloma mieszkańcami Kalisza i okolic.
Przyjaciele i znajomi Adama przyjęli wiadomość o śmierci 32-letniego Adama z ogromnym niedowierzaniem i smutkiem.
Adam wraz z żoną Ewą i dwójką dzieci – 7 letnią Mają i rocznym Wojtusiem, wracali z urlopu. Wymarzone wakacje na Mazurach okazały się ostatnim wspólnym wyjazdem.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną tragedii – sprawę bada policja.
Żona Ewa w bardzo poważnym stanie trafiła do szpitala w Płocku – ta placówka była najbliżej miejsca rodzinnej tragedii.
Ewa doznała stłuczenia aorty, krwiaków opłucnej. Ma złapany mostek i uszkodzony kręgosłup – lekarze stwierdzili złamanie kręgów piersiowych.
Drodzy Znajomi i Przyjaciele Adama, szanowni Współpracownicy i wszyscy, których poruszyła ta ogromna tragedia – gorąco prosimy Was o wsparcie Rodziny Adama, która znalazła się w dramatycznej sytuacji.
Żona Ewa, zanim wróci do pracy i opieki nad dwójką małych dzieci, będzie musiała przejść długotrwałe leczenie i żmudną rehabilitację. Już teraz wiadomo, że leczenie Ewy będzie generowało ogromne koszty. Potrzebna jest również pomoc psychologiczna dla owdowiałej Ewy i osieroconych dzieci.