Po przeprowadzeniu badań genetycznych dowiedzieliśmy się, że Alanek ma ciężką wadę genetyczną – zespół Millera-Diekera. Zespół ten przebiega z gładkomózgowiem, z napadami padaczkowymi oraz z nawracającymi zakażeniami dróg oddechowych. Od tego dnia wiedzieliśmy, że nasz synek jest śmiertelnie chory i nie można go wyleczyć, ale musimy zrobić wszystko aby zapewnić mu najlepsze warunki do rozwoju i pokonywaniu ograniczeń oraz zapewnić najlepszy komfort życia za pomocą intensywnej rehabilitacji i wyjazdów do wielu specjalistów